Szkoła Podstawowa Zakonu Pijarów w Katowicach

  

Fredro w Częstochowie, czyli gimnazjaliści na IV Święcie Laikatu.

 

   

 W minioną sobotę, 17 października, sala konferencyjna Domu Pielgrzyma w Częstochowie rozbrzmiewała niekłamaną radością i długimi oklaskami. Na chwilę zamieniła się w salonik niejakiej pani Dobrójskiej i została tym samym sceną, na której zagrano obszerne fragmenty “Ślubów panieńskich” Aleksandra Fredry. 

Bohaterami przedstawienia byli gimnazjaliści z naszej szkoły oraz dwoje absolwentów, którzy znaleźli się w Częstochowie dzięki zaproszeniu organizatorów IV Święta Laikatu Pijarskiego. Młodzieży dane było odczuć, że oto jej ciężka praca, ogromne emocje, a przede wszystkim wielka pasja i zaangażowanie zostały docenione, a następnie nagrodzone najprawdziwszym uznaniem wymagającej publiczności.
 

 

 

Na widowni zasiadł Ojciec Prowincjał – Józef Matras, dyrektorzy szkół i placówek pijarskich z całej Polski, prelegenci, nauczyciele oraz pracownicy.
Z gromkich i długich oklasków, wieńczących 40-minutowy występ naszej młodzieży, a ponadto z licznych gratulacji, uścisków i ciepłych, pełnych uznania komentarzy śmiało można wnosić, że gimnazjaliści i absolwenci odnieśli olbrzymi sukces. Udało im się nie tylko rozbawić całą publiczność, ale i wzruszyć do łez nauczycieli, którzy mają przyjemność pracować z nimi każdego dnia. Ponieważ wydarzenie miało niebagatelny rozmach, pozwolę sobie przedstawić wszystkich, którzy wzięli w nim udział.
Gucia i Anielę zagrali - znani nam z Łowickiego Festiwalu Teatrów Pijarskich – Krzysztof G. i Patrycja A. Należą im się podziękowania szczególne, ponieważ opuściwszy już mury szkoły, wciąż zgadzają się reprezentować ją jako absolwenci.
W rolach Klary i Albina wystąpili Julianna A. oraz Michał U., dla których był to pierwszy występ przed tak dużą publicznością, w dodatku inną niż publiczność szkolna. 
W postać Jana wcielił się Bartłomiej M., zapamiętany przez dzieci i młodzież jako przezabawny Dyndalski, zaś Dobrójską i Radosta zagrały osoby zupełnie nowe w naszym teatralnym gronie: Marta G. i Tomek K. 
Na szczególne podziękowania niżej podpisanej opiekunki koła teatralnego zasłużyła sobie również grupa nauczycieli z naszej szkoły, która licznie przybyła na Święto Laikatu. Pomogła nam ona zarówno w szybkim i sprawnym ustawieniu dekoracji, jak i w opiece nad rozemocjonowaną, zmęczoną po podróży młodzieżą. Sama scenografia  natomiast nie zaistniałyby w tak ciekawej formie, gdyby nie ogromna pomoc pani Danuty Nabiałkowskiej i pani Anny Maro, którym również mówimy stokrotne “dziękuję”.
Nauczyciele z naszej szkoły również bardzo mocno przeżyli Święto Laikatu. 
Wróciliśmy umocnieni wspólną modlitwą, radośni, uśmiechnięci, rozśpiewani i duchowo zrelaksowani. Możliwość bycia razem, odbywania wielu rozmów, dzielenia się doświadczeniem i czerpania pełnymi garściami z niepowtarzalnej atmosfery, jaką roztaczają wokół siebie Ojcowie Pijarzy jest nie do przecenienia. To cenne urozmaicenie naszej, niekiedy niełatwej, pracy. Wszelkie spotkania pijarskiej wspólnoty nie tylko odświeżają w nas poczucie, iż to co robimy ma głeboki sens. Sprawiają również, że czujemy się w pewien sposób wyjątkowi, wybrani do czynienia czegoś prawdziwie i bezdyskusyjnie dobrego.
Czekamy na kolejne spotkanie, najserdeczniej pozdrawiając nasze Koleżanki i Kolegów z innych pijarskich miejsc.
Anna Dolińska
   

 

 

 

Copyright © Zespół Szkół Zakonu Pijarów Matki Bożej Królowej Szkół Pobożnych w Katowicach