W pierwszej połowie lutego klasy 7 i 8 wraz z wychowawczyniami wybrały się na ośmiodniową wyprawę do wciąż chłodnej, ale już słonecznej Italii. Trasa wycieczki wiodła z Padwy, poprzez Florencję i Sienę do Rzymu i Watykanu, a jej ostatnim przystankiem był Asyż.
|
Pod przewodnictwem znakomitej pani pilot, uczniowie zwiedzili bazylikę św. Antoniego i znaleźli się w murach jednego z najstarszych uniwersytetów w Europie. Dwie toskańskie, rywalizujące ze sobą królowe – Florencja i Siena – czarowały naszą młodzież wspaniałymi zabytkami, dwiema oszałamiającymi katedrami, wąskimi klimatycznymi uliczkami, czy śladami niezwykłych, nietypowych, charakterystycznych tylko dla danego miasta tradycji i zwyczajów. Nasi uczniowie stanęli u grobu Galileusza, Machiavellego czy Michała Anioła, widzieli schody, którymi Leonardo da Vinci chadzał malować słynny obraz Mona Lisa, próbowali znaleźć niedoskonałości posągu Dawida, zapoznali się z elementami życia codziennego sieneńskch contrad czy tradycjami wyścigu Palio.
W każdej uliczce mogli spróbować lokalnych potraw, kupić ciekawe pamiątki, chłonąć atmosferę niezwykłych miejsc.
Po Toskanii przyszedł czas na stolicę Rzymu i Watykan. Tu niestrudzona pani przewodnik zasypywała młodzież bardzo interesującymi opowieściami o budowaniu i wykorzystywaniu Koloseum, fenomenie Panteonu, rywalizacji wielkich artystów barokowych czy wreszcie - o tajemnicach i symbolach kryjących się w każdym zakamarku bazyliki św. Piotra. Uczniowie modlili się przy grobie papieża Benedykta XVI oraz świętego Jana Pawła II. Na koniec rzymskiej wyprawy odwiedzili też miejsce dla naszej szkoły absolutnie priorytetowe: kościół świętego Pantaleona, miejsce pozostające sercem i siedzibą Zakonu Pijarów, w którym przechowywane są relikwie świętego Józefa Kalasancjusza. Tu opowieść o życiu założyciela naszej szkoły rozsnuł ojciec Józef Matras, który pokazał także młodzieży relikwie oraz… pokój świętego.
Ostatnim etapem wyprawy było spotkanie ze świętym Franciszkiem, świętą Klarą i błogosławionym Carlem Acutisem w przepięknym, klimatycznym Asyżu. Ogromne wrażenie wywarł na naszej młodzieży zwłaszcza pobyt w miejscu złożenia ciała ostatniej z wymienionych postaci: nastolatka, patrona młodzieży i internautów, którego doczesne szczątki pozostają w stanie doskonale nienaruszonym od 2006 roku.
Asyż był także miejscem, gdzie w pięknej restauracji zatrzymano się na ostatnią wspólną kolację. Pyszna, prawdziwie włoska pizza umiliła chwile rozstania z przepiękną Italią, do której z całą pewnością będziemy wracać nie tylko we wspomnieniach.