23 maja klasa 6b oraz klasy 7. i 8. wybrały się wraz z wychowawcami do Energylandii. Nie ma chyba przesady w stwierdzeniu, że wyprawa ta jest zawsze bardzo przez uczniów oczekiwana, budzi największe emocje, a po powrocie dzieciaki określają ją mianem "najlepszej wycieczki". Już samo dostrzeżenie z okien autobusu słynnego na cały świat rollercoastera Hyperion budzi kanonadę niekontrolowanych okrzyków radości.

 

Uczniowie nie znają lęku i przygodę rozpoczynają od największych atrakcji, aby "nie zabrakło czasu". Tym razem bawiliśmy się nieomal sześć godzin, co i tak postrzegane było jako czas zbyt krótki. Ale nie martwmy się. Podobno lepszy niedosyt niż przesyt, a za rok z pewnością znów pofruniemy na Zadrze lub Formule.