W dniach 15 do 25 sierpnia 20 pijarskich śmiałków przebywało nad polskim morzem. Wspólnie z wychowawczyniami dojechali szczęśliwie po długiej podróży do Jarosławca. Pogoda przez cały wyjazd ich rozpieszczała. Słońce grzało tak cudnie, że gdyby nie temperatura polskiego morza, myśleliby, że są w słonecznej Grecji. Każdego dnia koloniści zdobywali sprawności: budowniczego, szamana, nawigatora, artysty i sportowca. Było wesoło i kolorowo.
Na rękach i głowach siedziały im kolorowe papugi i motyle. Mogli także pogłówkować rozwiązując łamigłówki Leonarda Da Vinci . Wyjazd bardzo szybko minął i znów trzeba było długo jechać autokarem. Szkoda, że morze jest tak daleko... Ale podobno za rok znów nad nie powrócą 😉